Umowa o kredyt denominowany do waluty obcej to stosunek prawny, w którym zobowiązanie kredytobiorcy oznaczone jest wprost w walucie obcej (najczęściej CHF), przy czym sama spłata kredytu następuje w walucie polskiej według kursu wskazanego w tabeli kursowej danego Banku. Odmiennie sytuacja wygląda w przypadku kredytu indeksowanego do waluty obcej. W takiej sytuacji zobowiązanie kredytobiorcy określone jest w walucie polskiej, zaś jedynie przy spłacie poszczególnych rat kredytowych zastosowanie ma mechanizm indeksacji.
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 października 2019 r., sygn. akt IV CSK 309/18 stwierdził, iż umowa o kredyt denominowany winna być od początku spłacana jak umowa złotówkowa z zachowaniem wszystkich pozostałych jej warunków, w tym w szczególności oprocentowania stawką LIBOR. Powyższe oznacza, iż z umowy winny zostać wyeliminowane mechanizmy uwzględniające przy spłacie kredytu waluty obcej – CHF. Dla kredytobiorców oznacza to tyle, że mogą żądać od Banku zwrotu różnicy między ratami kredytu, które faktycznie uiścili, a ratami które uiściliby gdyby umowa od początku zawarta była w walucie PLN, z zachowaniem pozostałych parametrów umowy (w tym oprocentowania). Powyższe stanowisko Sądu Najwyższego de facto zrównuje sytuację prawną osób, które zawarły umowę kredytu indeksowanego do waluty obcej, z sytuacją prawną osób, które zwarły umowę o kredyt denominowany do waluty obcej.
Podstawą orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019 r. było stwierdzenie, że umowa o kredyt denominowany zawiera abuzywne zapisy w zakresie, w którym ustala wysokość kwoty kredytu, którą Bank pozostawia do dyspozycji kredytobiorcy. W treści umów denominowanych kwota kredytu określona jest bowiem w walucie obcej, zaś wypłata środków finansowych następuje w walucie polskiej. Kwotę do wypłaty Bank ustala na podstawie zapisu umownego według, którego suma podlegająca wypłacie przyjmowana jest w oparciu o kurs wskazany w tabeli kursów Banku. Tabela kursów ustalana jest wyłącznie na podstawie jednostronnej woli Banku. Tym samym kredytobiorca nie ma wpływu na kwotę udzielonego mu kredytu. Taki zapis umowy powoduje, iż naruszane są interesy ekonomiczne słabszej strony stosunku prawnego – konsumenta. Przy czym nie ma znaczenia jaki faktycznie kurs zastosował Bank. Abuzywność umowy ocenia się bowiem według treści zapisów umownych, a nie faktycznego wykonania umowy.
Sąd Najwyższy zaznaczył jednocześnie, iż możliwe jest ustalenie wysokości kredytu jaki został udzielony kredytobiorcy. Faktem jest bowiem, iż Bank przekazał na wskazany przez konsumenta rachunek bankowy środki finansowe o określonej wysokości. Zdaniem Sądu Najwyższego to właśnie ta kwota stanowi wysokość udzielonego kredytu i jest ona oznaczona w walucie polskiej. Działania Banku, który określił w treści umowy zobowiązanie kredytobiorcy w walucie obcej ocenić należy jako „zakamuflowanie” rzeczywistej waluty kredytu. Sąd Najwyższy zaznaczył jednocześnie, że skoro Bank udzielił kredytobiorcy kredytu w walucie polskiej to kredyt winien być spłacany w takiej samej walucie przy jednoczesnym zachowaniu wszystkich pozostałych parametrów umowy, w tym w szczególności oprocentowania stawką LIBOR.
Przykład: Jan Kowalski w dniu 12 grudnia 2008 r. zawarł z Bankiem umowę o kredyt denominowany do waluty obcej. Wartość kredytu oznaczona została na kwotę 200 tys. CHF. W dniu 10 lutego 2009 r. Bank przekazał na rzecz Jana Kowalskiego tyłem wpłaty kredytu kwotę 400 tys. zł, co stanowiło równowartość 200 tys. CHF według tabeli kursów Banku z dnia dokonania wypłaty. W okresie między 2009 r., a dniem dzisiejszym Jak Kowalski spłacił łącznie 370 tys. zł, przy czym saldo zadłużenia opiewało w dalszym ciągu na kwotę 140 tys. CHF. W dniu 20 stycznia 2020 r. Jan Kowalski wystąpił do Sądu Okręgowego w Warszawie o zapłatę od Banku kwoty 110 tys. zł. W uzasadnieniu pozwu powołał się na treść orzeczenia Sądu Najwyższego z 29 października 2019 r. Jan Kowalski wskazał m.in., iż kwota wypłaconego mu kredytu ustalona została przez Bank na podstawie tabeli kursowej. W zawartej umowie kredytowej brak jest zapisów precyzujących w jaki sposób Bank ustala wysokość stosowanych przez siebie kursów. Powyższe powoduje, iż naruszone są interesy ekonomiczne powoda. Zapis jako abuzywny nie wiąże konsumenta. Skutkiem powyższego winno być przewalutowanie zawartej umowy kredytowej, to jest ustalenie, iż kredytobiorca od początku winien spłacać kredyt w walucie polskiej bez odsyłania do waluty obcej. Postanowieniem z dnia 23 kwietnia 2020 r. Sąd Okręgowy w Warszawie dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu bankowości. Z treści sporządzonej przez biegłego opinii wynikało, że Jan Kowalski w okresie od 2009 r. do dnia wytoczenia powództwa spłacił łącznie kwotę o 110 tys. zł większą niżeli spłaciłby gdyby od początku kredyt był złotówkowy, z zachowaniem wszystkich pozostałych warunków umowy. Wyrokiem z dnia 17 września 2020 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uwzględnił powództwo Jana Kowalskiego zasądzając na jego rzecz dochodzoną pozwem kwotę.
Dodał: Adwokat Tomasz Borowiec
ul. Wita Stwosza 20A lok. 3
02-661 Warszawa
woj. mazowieckie
NIP: 6612134901
REGON: 147344168
Administratorem Twoich danych osobowych jest Adwokat Tomasz Borowiec prowadzący Kancelarię Adwokacką w Warszawie pod adresem ul. Wita Stwosza 20A lok. 3, 02 – 661 Warszawa.